Czego można oczekiwać po tym blogu?
Jestem doradcą chustowym. Z wieloletnim doświadczeniem w pracy w tym zawodzie nie zawodzie. Długo dojrzewałam do tego, by zacząć pisać bloga poświęconego mojej pasji. Zaczynałam doradzać jako jedna z pierwszych. Zaczynam pisać jako jedna z wielu. O czym będę pisać, żeby się wyróżnić?
Postaram się sporo miejsca poświęcić zagadnieniom tzw. technicznym. W internecie, zwłaszcza na forach i grupach na portalach społecznościowych sporo jest informacji na temat tego, jak nosić dziecko. Problem polega na tym, że wiele tych informacji i porad jest sprzecznych ze sobą. Sami doradcy chustowi, reprezentujący różne szkoły noszenia, różnią się często w ocenie co wolno, a czego nie wolno w czasie wiązania chusty. Chciałabym omawiać tu wspomniane zagadnienia w oparciu o aktualną wiedzę, tam gdzie to będzie możliwe, popartą fachową literaturą i wypowiedziami ekspertów. Wbrew pozorom obszar noszenia dziecka w chuście jest bardzo słabo przebadany przez naukowców, dlatego często będę odwoływać się do własnych, wieloletnich obserwacji, zdrowego rozsądku i opinii rodziców noszących.
Będę też pisać o pozostałych aspektach noszenia dziecka w chuście, nie tylko tych zdrowotnych. Dla mnie to jest temat, który poza fizjologią i anatomią ma bardzo wiele wspólnego również z psychologią, ewolucją, etologią, socjologią i prawdopodobnie z paroma innymi dziedzinami życia i nauki, których sobie jeszcze nie uświadamiam.
Marzy mi się współpraca interdyscyplinarna między specjalistami z różnych dziedzin nauki i doradcami noszenia. Niech ten blog będzie pierwszym krokiem do porządkowania myśli i faktów, zbierania informacji od rodziców noszących, poszukiwania nowych kierunków zainteresowań. Liczę bardzo na dyskusje, które doprowadzą do konstruktywnych wniosków i zaowocują uporządkowaniem informacji na temat noszenia i spójnymi wytycznymi dla chustorodziców.
Chciałabym, żebyście i Wy współtworzyli to miejsce podsuwając mi pytania i tematy związane z noszeniem dzieci, które Was nurtują czy pobudzają Waszą ciekawość. Bez Waszych opinii i doświadczeń to miejsce będzie martwe i nie spełni swojej funkcji, do której zostało powołane. Liczę na Waszą pomoc…
… i cierpliwość. Kolejny post już w przygotowaniu. Żeby niósł ze sobą te treści, na których mi zależy, potrzebuję jeszcze trochę czasu na jego przygotowanie.
Marta
Dziecko w chuście